![Nie spalamy liści! Nie spalamy liści!](pliki/2016/fire-pit-183127_1920.jpg)
UWAGA MIESZKAŃCY !!!!
Odpady zielone i biodegradowalne (trawa, liście) odbierane są zgodnie
z harmonogramem.
Nie wolno liści spalać (ani w ogródku, ani w domowym piecu) zabraniają tego przepisy, a za ich łamanie grozi mandat od 20 do 500 złotych. Wyjątkiem są odpady z roślin porażonych przez choroby i szkodniki, te wolno spalić w ogrodzie. Nawet wtedy jednak należy przestrzegać dodatkowych obostrzeń – jeśli komuś będzie przeszkadzał dym z naszego ogniska, może interweniować Policja czy Straż Miejska i nałożyć mandat. Ponadto palić czegokolwiek nie wolno w odległości do 100 m od łąk, lasów czy terenów śródleśnych, ani w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym. Kara jest też za nieostrożne obchodzenie się z ogniem, np. gdy pali się coś bez odpowiednio wytyczonego ogniska.
Co robić z opadłymi liśćmi?
- uprzątnąć- chodzi o to żeby trawa ładnie rosła, żeby zalegające liście nie gniły, a chodniki były posprzątane, wygodne dla przechodniów.
- pozostawić w ogródku, jeśli pookrywamy nimi na zimę rośliny, które tego wymagają. Można je wykorzystać do użyźnienia i rozluźnienia struktury gleby przyorując na zimę, albo wykorzystać do ukształtowania terenu ( niwelacja albo tworzenie pagórków) w ogrodzie.
- kompostować w ogrodach przydomowych i na działkach można robić to w samodzielnie wykonanych skrzyniach lub w kompostownikach, które można kupić w sklepach ogrodniczych. Warto liście przetwarzać na kompost, bo to najlepszy materiał ogrodniczy, który przyda się do użyźniania gleby. Kompostownik nie może być uciążliwy dla otoczenia, a taką uciążliwością jest np. zapach gnijących odpadów roślinnych.