Goście z Bukowna zjawili się na meczu z 15 minutowym opóźnieniem, mecz rozpoczął się pół godziny później, a sami goście zjawili się w zaledwie dziesięcioosobowym składzie ulegając Proszowiance 10-0.
Początek meczu zapewne przejdzie do historii klubu, gdyż goście rozpoczynając grę ze środka boiska wycofali piłkę do ostatniego obrońcy, a w tej sytuacji szybszy okazał się Maciej Przeniosło, który przejął piłkę, minął bramkarza i po zaledwie 10 sekundach Proszowianie cieszyli się z bramki na 1-0. 2 minuty później drugą bramkę strzelił Tomasz Przeniosło, a kolejne dołożyli w pierwszej połowie Adam Przeniosło (2) i Maciej Przeniosło (3).
Na drugą połowę nie wyszedł narzekający na kontuzję zawodnik gości, a w 50 minucie z powodu urazu plac gry opuścił jego kolega z zespołu Jabłoński i Bukowianka do końca meczu grała w „ósemkę”. Natomiast w szeregach Proszowianki po przerwie zameldował się Michał Perlik i w zaledwie 11 minut pokonał bramkarza gości aż 3 razy ustalając tym samym wynik spotkania.
Mecz zakończył się pewnym i przekonującym zwycięstwem gospodarzy 10-0, a wynik mógł być dużo wyższy, gdyby Proszowianie okazali się mniej wyrozumiali.
Bramki: M.Przeniosło x4, A.Przeniosło x2, T.Przeniosło, M.Perlik x3.